Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2014

Technologie. Tworzenie własnej muzyki - pierwsze kroki

UJAM to aplikacja, czyli program komputerowy dostępny online, który możemy podłączyć do Dysku Google. Oznacza to, że nie pobieramy i nie zapisujemy go na twardym dysku komputera. Uzyskujemy jedynie dostęp zdalny do serwera na którym UJAM wykonuje swoje operacje, a efekt końcowy w postaci pliku programu jest zapisywany, albo na serwerze programu, albo na naszym Dysku Google. Pliki są zapisywane z rozszerzeniem .ujam. Pierwszą rzeczą więc, konieczną ażeby móc pracować z tym programem jest jego podłączenie do Dysku Google. Jest to łatwe i nie zajmuje dużo czasu. Do Dysku Google można podłączać nie tylko UJAM, ale także wiele innych aplikacji. Sposób wykonania tego, to jednak temat na inny artykuł. Sam program ma bardzo intuicyjny interfejs. Jeśli ktoś wcześniej korzystał z edytora wideo to zobaczy, że ogólną struktura programu i logika pracy jest bardzo podobna. Dźwięk, podobnie jak obraz ruchomy odbywa się w czasie. Podstawowym miejscem działania jest więc ścieżka czasu, sam int

Kulinaria. Ciekawostki. Jajko, czy kura?

Co było pierwsze? Jajko, czy kura?  To odwieczne, filozoficzne pytanie traci swoją ostrość i nieodzowność udzielenia odpowiedzi w porze porannej, kiedy wyciągamy z lodówki jajka na śniadanie. Wtedy nieuchronnie w zwojach mózgowych zaczyna pulsować dylemat: jajecznica czy na miękko? Jajecznica, czy na miękko? Na miękko, czy jajecznica? Wzrok niechcący zahacza o napoczęte opakowanie masła i odpowiedź objawia się jasna i oczywista. Jajecznica na masełku. Przez umysł jeszcze przewijają się cienie obrazów dziwnych i kolorowych. Pozostałości z tego co się przed chwilą śniło. Pamiętam, że w momencie obudzenia coś intensywnie przeżywałem. Mój wzrok przemierzał inne przestrzenie, a podświadomość, nieświadoma własnej świadomości przeżywała inną rzeczywistość. Jednak z każdą sekundą tracę połączenie z krainą Orfeusza. Jego moce roztapiają się i znikają jak płatki śniegu na gorącym asfalcie. A wspomnienia wydarzeń w świecie równoległym odlatują w kosmiczną przestrzeń. W nocy koszmary n

Ciekawostki. Stromboli

Każdy chyba jako dziecko, jedząc cytrynę, zastanawiał się jak wygląda drzewo na którym ona rośnie. Czy przypomina jabłoń, czereśnię, a może jest jak palma? Kiedy bylem małym chłopcem bardzo lubiłem czytać powieści Juliusza Verne'a. "20 tysięcy mil podwodnej żeglugi" czy "Podróż do wnętrza Ziemi" rozbudzały ciekawość i skłaniały do dalszego czytania, tym razem książek faktograficznych, podręczników. Pojawiały się w tych książkach egzotycznie brzmiące nazwy geograficzne, które kryły w sobie zawsze jakąś tajemnicę, w nieprzenikniony sposób budziły fascynację i nieokreślony rodzaj tęsknoty.  Myśli, że kiedyś, jeszcze nie wiadomo kiedy, nie wiadomo jak, ale tam pojadę i na własne oczy zobaczę to co opisane. W tamtych czasach nazwy i opisy dawały pole do wyobraźni, a szkice i rysunki dawały tylko mglisty obraz tego co przedstawiały. Dzisiaj, mając dostęp do Internetu w jednej chwili możemy znaleźć kolorowe zdjęcia praktycznie każdego miejsca na ziemi. Kiedy pie

Ciekawostki. Na słodki początek

Ten blog z założenia ma być wielotematyczny. Być może o wszystkim i o niczym. Od pewnego czasu czułem narastającą we mnie chęć dzielenia się doświadczeniami, przemyśleniami, czasem wiedzą na różne tematy. Jeśli chodzi o wiedzę to będę chciał opisać to co umiem i co wypróbowałem w zakresie obsługi komputera i Internetu do tworzenia. Słowem tym chcę objąć różne formy działań w zakresie obróbki fotografii, edycji wideo, zapisków, tekstów, małych form muzycznych i plastycznych. Mam nadzieję, że będą to informacje i materiały mogące przydać się innym. Przy publikacji będę kierował się bowiem doświadczeniem z pracy edukacji osób dorosłych, którą prowadzę będąc z zawodu bibliotekarzem. Właśnie wróciłem z Włoch gdzie odbyłem kurs szkoleniowy w zakresie pozyskiwania środków unijnych z programu Erasmus+ w dziedzinie kształcenia osób dorosłych. Będę się dzielił wrażeniami i wiadomościami wyniesionymi z tego wyjazdu. Dlatego na zachętę w pierwszym akapicie umieściłem zdjęcie słodkiego cia