Kiedy oglądam filmy w Youtube, często potrafię ocenić w jakim programie dany film był edytowany i renderowany. Każdy z programów ma swoje charakterystyczne przejścia i inne animacje. Z racji tego, że program Windows Movie Maker należy do najpopularniejszych, to można zauważyć wiele filmów zmontowanych w tym programie. Efekty, przejścia i czcionki na napisach tytułowych powodują, że program do edycji jest łatwy do rozpoznania po stylu filmu. Przejścia i efekt Kena Burnsa, czyli według terminologii Microsoftu – wykadrowanie, są łatwe do zauważenia w bardzo wielu utworach umieszczonych w serwisie Youtube. Większość osób montujących filmik czuje, że to jest potrzebne i podnosi wartość filmu w oczach widowni. W moim odczuciu, efekty wizualne, równie łatwo dostępne i proste w użyciu, są jednak, znacznie rzadziej wykorzystywane.
Zastosowanie efektów wizualnych jest równie łatwe jak animacji. Po otwarciu projektu należy kliknąć na kartę – Efekty wizualne. Otworzy się panel z propozycjami efektów do wyboru. Pole wyboru można rozwinąć w celu wyświetlenia wszystkich dostępnych efektów. Żeby dodać efekt do slajdu, należy najpierw dany slajd zaznaczyć, czyli kliknąć na nim lewym klawiszem myszy. Jak dany fragment filmu jest zaznaczony – świadczy o tym niebieska ramka wokół elementu – to klikamy jeden raz lewym klawiszem myszy na ikonie wybranego efektu. Efektów do wyboru jest sporo. Warto się zapoznać ze wszystkimi, żeby wiedzieć jak ich użycie wpłynie na wygląd filmu. Niektóre z nich zmieniają tylko wygląd filmu np. kolory, zdjęciu nadają wygląd rysunku, itd. Jest jednak kilka efektów, które dodają ruch do slajdu: fala, wygięcie, obrót 360, pikselizacja. Niektóre mogą być stosowane jako przejścia np. stopniowe przejście do bieli, stopniowe przejście do czerni.
Przy rozwiniętym polu w jego lewym dolnym rogu zauważymy napis: Wiele efektów. Jednorazowe kliknięciu na ten napis spowoduje wyświetlenie okna dialogowego, dzięki któremu możemy zastosować na danym slajdzie więcej niż jeden efekt jednocześnie. W oknie tym wyświetla się lista nazw poszczególnych efektów. Klikamy na nazwę wybranego efektu, potem klikamy na przycisk dodaj – nazwa efektu zapisała się w polu z prawej strony. Możemy w ten sposób po kolei dodać kilka efektów do listy, a kliknięciem na przycisk "zastosuj" znajdujący się poniżej, wydajemy polecenie, żeby komputer zastosował wszystkie wybrane efekty do zaznaczonego slajdu lub slajdów. Korzystając z tego samego okna możemy wybrany efekt usunąć, jeśli uznamy, że nie robi dobrego wrażenia. Podobnie jak przy animacjach, również w tej karcie znajduje się przycisk "zastosuj do wszystkich". W ten sposób możemy dany efekt zastosować do wszystkich slajdów, a później w niektórych zmienić. Taki sposób często może nam zaoszczędzić dużo pracy i czasu.
Jeszcze jedna funkcja znajdująca się w tej karcie, o której należy wspomnieć. Po prawej stronie panelu z efektami jest ikona słoneczka oraz napis: Jasność. Jednokrotne kliknięcie lewym klawiszem na tą ikonę spowoduje uaktywnienie suwaka. Przesuwając w prawo rozjaśnimy zdjęcie, a w lewo przyciemnimy. Jest to bardzo dobra funkcja pozwalająca na wyrównanie poziomu jasności w całym filmie. Dzięki temu nie będziemy mieli przeskoków od zdjęć bardzo jasnych do bardzo ciemnych. Znajomość i stosowanie tych efektów wpłynie na to, że nasze filmy nabiorą profesjonalnego charakteru.
Ogólnie moje odczucie jest takie, że wiele osób przesyłających filmy do YouTube nie dba zbytnio o ich formę. Prawdopodobnie sądzą one, że materiał jest tak ciekawy, że obroni się sam. Jest to błąd w sposobie myślenia. Przesyłając film ludzie chcą, żeby ten film był oglądany – w przeciwnym przypadku jaki jest sens publikowania? W funkcji bezpłatnego przechowywania materiału wideo wystarczy przecież ustawienie na filmu do użytku prywatnego – wtedy nikt oprócz właściciela i/lub upoważnionych osób nie będzie mogło filmu obejrzeć. W moim rozumieniu umieszczenie filmu w serwisie i ustawienie prywatności w opcji – "publiczny", czyli widoczny dla każdego oznacza, że autor chce trafić do szerokiej widowni.
Powyższa, może przydługa, dygresja miała na celu podkreślenie, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego jak efekty wizualne mogą poprawić takie elementy filmu jak czołówka, napisy końcowe, zmiany wątku narracji. Przykładowo, jeśli chcemy zrobić filmik z kwiatami z własnego ogrodu lub pięknymi płodami rolnymi, jakie wyhodowaliśmy na działce, to warto jedno zdjęcie przeznaczyć na czołówkę. Zdjęcie powinno odzwierciedlać ogólne przesłanie filmu. Jeśli do takiego zdjęcia użyjemy efektu wizualnego i na nim umieścimy napis tytułowy, to z pewnością będzie to zachętą dla widza, żeby obejrzeć całość filmiku.
Efekty wizualne mogą znaleźć ciekawe zastosowanie również w środku filmu. Jeśli przykładowo, w środku filmu chcemy podać jakąś informację tekstową, to dobrze użyć jest jako podkładu zdjęcia z zastosowanym efektem wizualnym. Taki slajd będzie się wyróżniał z całości filmiku i treść komunikatu łatwiej zapadnie w pamięć osoby oglądającej. W ten sposób możemy dopracować się własnego stylu autorskiego. Jeśli znajdziemy sposób, na to, żeby oryginalnie rozpoczynać własne filmy, w trakcie montażu znaleść własne środki wyrazu, to staniemy się rozpoznawalni – jako autorzy, a nasze filmiki będą się wyróżniać z tłumu. Innymi słowy wypracujemy własną markę. Nawet jeśli traktujemy tworzenie filmików całkowicie hobbystycznie, to warto włożyć wysiłek w dopracowanie szczegółów i zdobycie się na oryginalność. Przecież widzowie oceniają autora po jego dziele. Tak jak grafika kanału stanowi naszą wizytówkę, tak styl opracowanych przez nas utwórów wizualnych będzie mówił innym o tym kim jesteśmy. Warto się więc starać o to, żeby nasza twórczość była na odpowiednim poziomie.
trzeba sie postarać
OdpowiedzUsuń