Kiedy oglądamy filmy, to najczęściej chłoniemy treść, a nie zastanawiamy się nad środkami wyrazu wykorzystanymi w filmie. Treść filmu, jego przekaz jest bowiem najważniejsza. Bywa jedna też tak, że nawet ciekawa historia może być przekazana w nudny sposób. Zauważamy, że niektóre osoby mają dar opowiadania i robią to w sposób ciekawy, wciągający. Jeśli chodzi o mówienie, to często jest to po prostu w genach, ale można się też tego nauczyć. Aktorzy właśnie uczą się takich sposobów operowania głosem, aby - przede wszystkim - było ich słychać wyraźnie, oraz żeby ich przekaz był nasiąknięty emocjami. Emocje mają to do siebie, że się udzielają. A jak się udzielą, to wciągają. Powodują, że się nie nudzimy.
Twórcy filmowi stosują różne środki, aby ich opowieść była jak najbardziej angażująca widza. Sami widzowie, często nie zdają sobie sprawy, na czym polega manipulacja. I to jest właśnie magia kina. Jeśli chcemy zrobić filmik animowany, który wciągnie widza, to powinniśmy skorzystać ze sprawdzonych sposobów. Tych sposobów jest wiele i można je poukładać w różne kategorie.
Jedną z takich kategorii jest używanie ruchów kamery do kompozycji scen, do nadawania im wyrazu i dynamiki. Bo w filmie nie chodzi tylko o to, żeby bohaterowie się ruszali. Jeśli dodamy do tego ruchy kamery, to angażujemy widza, bo wciąż go zaskakujemy innym kątem patrzenia. Kierujemy jego wzrokiem i uwagą. Na tym polega reżyseria. Tworząc więc film animowany musimy nie tylko zająć się tym co chcemy pokazać, ale też musimy wiedzieć jak pokazać, aby widz zobaczył to co chcemy. Mówienie o magii kina jest tutaj bardzo zasadne. Iluzjonista wykorzystuje sprytnie właściwości, a zwłaszcza ułomności ludzkiej percepcji, żeby pokazać coś co wydaje się niemożliwe. Ruchy kamery są właśnie jednym ze środków budowania tej magii.
Najazd daje wrażenie przybliżania |
Najprostszym i bardzo często stosowanym sposobem jest najazd i odjazd. W zasadzie nie są to ruchy kamery. Podczas takiego ujęcia kamera jest nieruchoma. Nieruchome mogą być też obiekty filmowane. To co się zmienia to własności optyczne obiektywu. A konkretnie kąt patrzenia. Przy założeniu, że ostrość jest cały czas optymalna, to zwężenie pola patrzenia powoduje wrażenia przybliżania - i to nazywamy najazdem. Poszerzanie kąta widzenia kamery powoduje wrażenie oddalenia - i to nazywamy odjazdem. Mówiąc ściślej - najazd jest to płynne przejście z planu szerokiego, do planu bliskiego, wąskiego. Odjazd jest efektem odwrotnym. Film jest wyświetlany na ekranie, który podczas projekcji jest niezmienny. Widz widzi więc w wąskim kącie mniej rzeczy, ale powiększone - co daje wrażenie bliskości. Podczas poszerzania pola wszystko musi się pomniejszyć, więc wydaje się oddalać.
Efekty te najczęściej są wykorzystywana na początkach i końcach scen. Nie wszystkich, ale wtedy kiedy wynika to z akcji filmu. Klasycznym przykładem może być początek filmu. Jeśli rzecz dzieje się na przykład na łące to rozpoczęcie od szerokiego planu może widza wprowadzić w realia i nastrój filmu. Ustawia scenę, na której będzie się później coś działo. Przez sekundę lub dwie widz orientuje się w okolicznościach, a najazd umożliwia zbliżenie do bohaterów i rozpoczęcie np. sceny dialogowej. W takich scenach bardzo często używa się planu bliskiego. W planie bliskim bardzo dobrze można pokazać emocje postaci, ale nie ma zbyt wielkich możliwości pokazania tła na jakim odbywa się dialog. Najazd umożliwia więc płynne przeniesienie uwagi widza od otoczenia do osób.
Analogicznie odjazd - może być elementem kończącym scenę i przenoszącym uwagę widza na inny temat. Wykonanie najazdu lub odjazdu w programie Camtasia jest nietrudne. Wystarczy do tego jedna prosta animacja. Jeśli jednak nasz plan składa się z różnych obiektów, czyli więcej niż jednej warstwy, to musimy pamiętać o ich zgrupowaniu. Jest to czynność bardzo prosta. Łatwość grupowania stanowi właśnie o łatwości wykonania najazdu i odjazdu w programie Camtasia.
Odjazd daje wrażenie oddalania się |
Należy jednak pamiętać, że w odróżnieniu od nowoczesnych kamer cyfrowych zakres najazdu i odjazdu jest dosyć mały. W kamerach do tego używamy funkcji zoom. Po angielsku najazd to zoom-in, a odjazd to zoom-out. Kamery mają bardzo szeroki zakres zoom optycznego, jeszcze dodatkowo zwiększony o zoom cyfrowy. W komputerze wrażenie zoomu uzyskujemy poprzez przeskalowanie obrazu. Tutaj właśnie jest ograniczenie. Zbyt duże przeskalowania powodują utratę jakości obrazu. Podczas pracy nad filmem musimy zdawać sobie z tych zależności. Umiejętne stosowanie różnych efektów zwiększy siłę oddziaływania, przy jednoczesnym zachowaniu dobrej jakości obrazu.
W moich przykładach ilustrujących ten wpis widać wyraźnie utratę jakości obrazu. Dodatkowa utrata nastąpiła podczas konwertowania do formatu gif. Jednakże najważniejszym celem tego artykułu jest poglądowe przedstawienie zagadnienia.
dzieki za artykuł
OdpowiedzUsuń