✿ Kafejka Seniora ✿

Smartfony dają wygodę robienia zdjęć, ponieważ prawie każdy nosi urządzenie przy sobie. Łatwo też można zdjęcia przeglądać. Jednak mały ekran nie daje komfortu oglądania. Dlatego wiele osób chciałoby mieć zdjęcia ze smartfona dostępne na laptopie lub komputerze stacjonarnym. Zdjęcia Google są rozwiązaniem tego problemu. W celu korzystania z tej usługi, na smartfonie należy pobrać ze sklepu Google Play odpowiednią aplikację. Nazywa się właśnie Zdjęcia Google. Umożliwia dostęp do usługi z poziomu urządzenia z Androidem, czyli smartfona lub tabletu. Na laptopie lub komputerze stacjonarnym nie ma potrzeby instalować czegoś specjalnie, ponieważ z usługi korzysta się z poziomu przeglądarki internetowej, po zalogowaniu się na konto Google. Zdjęcia Google jest usługą chmurową, co oznacza, że zdjęcia są przesyłane przez internet i zapisywane na serwerach Google na koncie użytkownika. Wcześniej nie było ograniczeń w liczbie przechowywanych zdjęć, a od czerwca 2021 wprowadzono limit 1

Po nabyciu smartfona wielu użytkowników cieszy się możliwością robienia zdjęć. Jest to dużo łatwiejsze niż w przypadku aparatu fotograficznego, bo chyba wszyscy zabierają ze sobą wychodząc z domu. Mając możliwość robienia zdjęć zawsze w zasięgu ręki często się z tego korzysta. Jednak po pewnym czasie okazuje się, że pojawia się komunikat o braku pamięci. I jest kłopot, bo trzeba coś usunąć z telefonu, aby można było robić kolejne zdjęcia.  Sprzedawcy ze sklepów z elektroniką radzą najczęściej dokupienie zewnętrznej karty pamięci i przerzucenie zdjęć z pamięci telefonu na tę kartę. To jednak rozwiązuje problem na pewien czasu i użytkownik wraca do punktu wyjścia.  O wiele lepszym rozwiązaniem jest skorzystanie z darmowej usługi Google. Usługa ta nazywa się Zdjęcia Google. Polega na przechowywaniu na serwerach Google za darmo nieograniczonej liczby zdjęć. Właśnie brak ograniczeń co do liczby zdjęć stanowi o sile tego rozwiązania.  Drugą zaletą jest automatyczne przesyła

przed założeniem bloga Ten tekst ma za zadanie pomóc osobom, które podjęły decyzję o prowadzeniu bloga, ale nigdy jeszcze nie próbowały tego zrobić. Mam nadzieję, że moje rady pomogą zaoszczędzić sporo czasu i stresów. Przede wszystkim należy sobie uzmysłowić jaki jest cel bloga, jakie treści będą publikowane i w jakiej formie. Sama nazwa blog sugeruje, że jest to forma pamiętnika. B od słowa Web (sieć) i log - zapisać, zanotować, wpisać. Z uwagi jednak na technologię, blogi przypominają wyglądem raczej nowoczesne kolorowe wydawnictwa, niż zapiski w zeszycie. Bez względu na to, na jakiej platformie blog jest założony, każdy ma elementy stałe. Podobnie jak kolorowe czasopismo, musi mieć tytuł. Okładka jest pierwszą rzeczą z którą styka się potencjalny czytelnik. Zadaniem tego elementu jest zorientowanie co do rodzaju treści oraz wzbudzenie zainteresowania. W odniesieniu do bloga, sytuacja jest analogiczna. Dobrą praktyką przed podjęciem decyzji o tytula, jest przygotow

Słowo mem i opis pojęcia kryjącego się pod nim po raz pierwszy znalazły się w książce Samolubny gen autorstwa brytyjskiego biologa Richarda Dawkinsa. Analizując zagadnienia związane z przekazywaniem genów z pokolenia na pokolenie oraz ich roli w ewolucji, Dawkins zauważył podobieństwa ich reprodukcji do rozprzestrzeniania się różnych treści w populacji ludzkiej. Geny są przekazywane w cyklu reprodukcji organizmów, a memy przemieszczają się od umysłu do umysłu. W cywilizacji ludzkiej już od starożytności wiele mitów i opowieści ulegało wymianie pomiędzy różnymi kulturami. Zapożyczenia i przejęcia powodowały mutacje i zmiany, a memy podlegały przystosowaniu do aktualnej sytuacji środowiskowej. Tak jak przyroda stanowi środowisko rozprzestrzeniania się genów, tak kultura społeczności ludzkiej stanowi środowisko dla replikacji i rozpowszechniania jednostek informacji. Mogą to być utwory takie jak piosenki i wiersze, ale też przysłowia i mądrości ludowe. Początkowo były to przekazy ustn

No postaraj się człowieku. Nalej mleka tam do miski. Nie rozumiesz?  W poprzednim poście opisałem ogólnie zasady przekształcania krótkich klipów wideo w gifa. Dziś zachęcam do obejrzenia  krótkiego filmiku instruktażowego. W kilku krokach przedstawiłem w nim w jaki sposób można wykorzystać program Olive do  zrobienia fajnego gifa. Jeśli się dysponuje filmikiem ze swoim ulubieńcem, to taki gif z kotkiem można wykonać w ciągu kilku minut. Pracy nie jest wiele, a efekt może być zabawny. Można też na gifie zamieścić tekst.  Tematykę gifów będę kontynuował w kolejnych postach. Niedługo coś napiszę o tym, jak gifa okrasić napisem. Tymczasem zapraszam do obejrzenia tutoriala. 

Pliki graficzne w formacie gif są bardzo popularnym formatem stosowanym podczas publikacji na portalach społecznościowych. Są to obrazy ruchome, bez dźwięku, bardzo krótkie i odtwarzane w pętli. Odtwarzanie w pętli oznacza, że ruch jest wciąż powtarzany a odbiorca ma dostatecznie dużo czasu, żeby odebrać niuanse treści. Ponadto obraz ruchomy bardziej przyciąga wzrok i zatrzymuje uwagę widza. Program Olive jest zasadniczo programem do edycji filmów wideo. Jednak w parametrach eksportu znajduje się też format gif. Oznacza to, że możemy poddać edycji materiały wideo, grafikę, dodać napisy i animować całość, a efekt zapisać w formacie GIF. Jest to format, który odtwarzany jest na stronach internetowych z zachowaniem ruchu. Olive jest znakomitym programem posiadającym wiele zalet. Przede wszystkim jest bezpłatny, opracowany o otwarty kod źródłowy. W porównaniu do innych programów jest przyjazny w obsłudze, ma bardzo logicznie ułożony interfejs, a w dodatku przy jego użyciu moż