Mając wizję filmu, spisany scenariusz oraz przygotowane foldery robocze na Dysku Google możemy przystąpić do animacji, czyli rozrysowania poszczególnych scen.
Pierwszym etapem będzie założenie nowych plików prezentacji - stosownie do każdego punktu scenariusza. Po założeniu nowego pliku należy go odpowiednio nazwać. Należy sobie zdawać sprawę z tego, że plików tych będzie sporo, a każdy z nich może składać się z kilkudziesięciu, a nawet setek, slajdów. Dlatego należy wprowadzić systematyczne nazywanie, żeby nie zagubić się.
Myślę, że najlepszym rozwiązaniem będzie połączenie numeracji i nazwy opisowej. Ponieważ komputer będzie nam organizował pliki w folderach według porządku alfabetycznego, to najlepiej na początku nazwy używać numerów - stosownie do punktów ze scenariusza. Jeśli w trakcie pracy okaże się, że musimy dołożyć jakąś scenę na początku to posłużymy się dodatkową literą.
Na przykład mamy już przygotowane sceny: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7. Przyszedł nam do głowy pomysł, żeby wzbogacić akcję filmu, i pomiędzy scenami 2 i 3 wstawić jakiś świetny moment. W tym wypadku należy nazwać tę prezentację zaczynając od 2a. Komputer ułoży nam pliki w kolejności: 1, 2, 2a, 3, 4, 5, 6, 7. Jest to bardzo ważne, ponieważ widząc miniaturki plików będziemy mieli przed oczami nasz scenorys - jeśli sceny nie będą ułożone w kolejności, to stracimy kontrolę nad sensem filmu.
Po założeniu plików prezentacji i ich nazwania należy się zastanowić nad wyglądem każdej sceny - przede wszystkim jakie będzie tło. Tło musi być w formacie obrazu jpg, lub png. My będziemy posługiwali się formatem jpg, ponieważ tło jako warstwa najniższa nie będzie musiała mieć atrybutu przeźroczystości. Wszystkie pozostałe elementy kadru: postacie, gadżety itp, będą w formacie png.
Obok prezentacji należy więc utworzyć kilka folderów, w których będziemy przetrzymywać przygotowane rysunki robocze np. obrazki postaci rozłożone na fazy ruchu, gadżety itp. Ważne jest, aby zanim zaczniemy poruszać postaciami, mieć przygotowaną jak najpełniejszą bibliotekę plików roboczych. Ma to dwie zalety. Po pierwsze im więcej mamy przygotowane obrazków nieruchomych, tym pełniejsza wizja tego co będziemy robić pojawi się w naszej głowie. Można będzie rozważać różne wersje i możliwości. Trzeba sobie bowiem zdawać sprawę, że myślenie nie boli, jest dużo przyjemniejsze i szybsze niż żmudna praca animatora. Dlatego trzeba się starać unikać sytuacji, że kiedy po kilku godzinach pracy okazuje się, że jakiś drobny element powinien być uwzględniony na samym początku. Stanęlibyśmy wówczas przed dylematem: powtarzać żmudne czynności od początku i tracić znów godziny, lub zostawić niedoróbkę. Ani jedno, ani drugie nie jest dobre. Dlatego tak ważne jest, żeby mieć w głowie jak najwięcej ułożone, a w komputerze przygotowane gotowce. Nawet jeśli któregoś z nich nie wykorzystamy, to i tak będzie to opłacalne. Sprawna i efektywna praca jest bardzo przyjemna. Czasem warto więc zaczekać i przyjrzeć się lepiej zadaniu, żeby mieć wytyczony plan pokonania problemu.
Dopiero wtedy, kiedy mamy przygotowany warsztat pracy i jasny plan działania można przystąpić do pracy nad poszczególnymi scenami. Mając pliki scen poukładane, widzimy ogólny obraz projektu. Samą animację możemy robić w dowolnej kolejności w zależności od nastroju i upodobania. Najlepiej chyba zacząć od scen najkrótszych, gdyż nie będzie to wymagało wielkiego nakładu pracy, aby próbnie zrenderować i sprawdzić jak będzie to wyglądało już w gotowym filmie.
Po tych uwagach ogólnych przechodzę do konkretów. Każdą scenę należy zacząć od ustawienia odpowiedniego tła w prezentacji. Bardzo ważnym jest właśnie zastosowanie opcji “zmień tło” a nie nakładanie obrazu na kanwę prezentacji. Różnica polega na tym, że obraz ustawiony jako tło, staje się zamocowany na stałe i jest nieaktywny. Kliknięcie nie spowoduje pojawienia się ramki świadczącej o aktywności obiektu. Dzięki temu nie będziemy pomyłkowo aktywować tła, natomiast aktywne będą tylko te elementy, którymi będziemy chcieli poruszać - postacie.
Drugim punktem do wykonania - po ustawieniu tła - będzie wstawienie postaci. Robimy to poprzez polecenie “wstaw obraz” Jeśli będziemy chcieli, aby w trakcie animacji postać nie tylko zmieniała położenie względem tła, ale też poruszała częściami ciała, to musimy poszczególne fragmenty kolejno nakładać na siebie. Dlatego najlepiej zacząć od sceny, gdzie postać tylko się przesuwa. Dzięki temu wdrożymy się do pracy z programem. Potem będzie można przechodzić stopniowo do coraz bardziej skomplikowanych ruchów.
Pod względem koncepcyjnym proces animacji jest bardzo prosty. Należy wykonać odpowiednią liczbę niewiele różniących się od siebie ramek (klatek filmu). W naszym przypadku będą to po prostu kolejne slajdy prezentacji. Chodzi o to, żeby na kolejnym slajdzie obiekt animowany był przesunięty o określoną liczbę pikseli w stosunku do slajdu poprzedniego. Im mniejsze będą te przesunięcia, tym ruch obiektu będzie płynniejszy. Do przesuwania najlepiej używać klawiszy - “strzałek” Jeśli obiekt jest zaznaczony, to kliknięcie na strzałkę np. w lewo, przesunie w lewo o 10 pikseli. Aby przesuwać bardziej precyzyjnie, należy użyć klawisza Shift. Przy wciśniętym klawiszu Shift, kliknięcie na strzałkę przesunie obiekt o 1 piksel.
Sekwencja czynności, potrzebna do przesuwania postaci jest prosta:
Jeśli mamy przygotowane tło, a na nim ustawioną postać, to musimy kliknąć na miniaturkę slajdu. Pojawi się niebieska ramka - miniaturka jest aktywna. Używamy skrótu klawiaturowego Ctrl+D w celu powielenia slajdu
Na slajdzie w obszarze roboczym klikamy na obiekt, aby go zaznaczyć. Następnie klikamy strzałką, aby go przesunąć. Następnie zaznaczamy miniaturkę aktualnego slajdu i przy pomocy skrótu Ctrl+D powielamy slajd. Powtarzamy punkt drugi. Potem powtarzamy wszystkie czynności, jeszcze raz to samo, i jeszcze raz...
W ten sposób przesuwamy obiektem, aż do uzyskania pełnego zamierzonego zakresu ruchu. Użycie strzałki zapewni nam powtarzalność przesunięcia. Po wykonaniu serii slajdów bardzo łatwo możemy sprawdzić efekt poprzez przełączanie slajdów w szybkim tempie. Najlepiej to zrobić klikając na pierwszą miniaturkę z prezentacji, a następnie klikając strzałką w dół wyświetlamy szybko wszystkie slajdy z danej sceny.
Jak widać animacja jest procesem nieskomplikowanym i polega na powtarzaniu tych samych czynności wielokrotnie. Należy jednak sobie zdawać sprawę, że jest to proces bardzo pracochłonny ponieważ wymaga wielu powtórzeń. Jeśli do przesunięcia postaci dodamy np. ruchy ręką musimy zdawać sobie sprawę z tego, że mnożymy ilość pracy do wykonania. To samo się dzieje w przypadku, jeśli w scenie występuje więcej postaci. Każda postać wymaga osobnego wkładu pracy w animację. Dlatego bardzo ważne jest na etapie pracy nad scenariuszem ograniczenie liczby ruchów i postaci do niezbędnego minimum. Czasem wystarczy trochę pomyśleć, aby uzyskamy doskonały efekt bez zbędnego wysiłku.
Komentarze
Prześlij komentarz