Przejdź do głównej zawartości

Ciekawostki. Czy na YouTube można dorobić do emerytury? Jeśli tak, to jak?



Pierwsze pytanie tytułowe jest właściwie retoryczne. Oczywiście, że można. Dodatkowe dochody trzeba tylko wykazać w oświadczeniu podatkowym, odprowadzić odpowiednią kwotę, a z tego co zostanie, korzystać. 

Zanim osiągnąłem wiek emerytalny interesowało mnie tworzenie wideo w różnej formie. Jednak spędzając w pracy wiele godzin w ciągu dnia, siłą rzeczy niewiele zostaje na własne zainteresowania. Na życie dla siebie. 

W momencie przejścia na emeryturę sytuacja pod tym względem, się zmieniła się na lepsze. Jednak wiele innych rzeczy wymagało pilnego nadrobienia. Praktycznie dopiero teraz, po kilku dobrych miesiącach, mogę poświęcić więcej czasu na to co lubię robić. Tworzyć wideo i publikować. I przy okazji dorobić. 

O ile emerytura jako taka pozwala na spokojne życie bieżące, to dodatkowe zastrzyki umożliwiają podróżowanie. Daleko i blisko. Pobyty w dobrych hotelach i korzystanie z wygodnych środków transportu. Czas jest wielkim atutem emerytury. Pieniądze zaś umożliwiają jego przyjemne spędzanie. Każdy ma swoje własne zainteresowania. Dla mnie właśnie YouTube to odpowiedź na pytanie - jak dorobić do emerytury.  W dodatku w sposób przyjemny, rozwijający i bez stresów. Sam sobie żeglarzem. sterem i okrętem. 

Prowadzenie kanału w serwisie YouTube - w sensie technicznym - nie jest skomplikowane. Jednak zarabianie na tym, to już inna sprawa. O ile publikowanie jest łatwe, to zarabianie wymaga dużej oglądalności. Innymi słowy - popularności kanału. A to wymaga tworzenia materiałów na odpowiednim poziomie. 

Jak to osiągnąć, to dosyć twardy orzech do zgryzienia. Wielu próbuje tego dokonać. Samo tworzenie i publikowanie nie wystarczy. Trzeba zdobyć publiczność szerszą niż zamknięte grono znajomych, którzy pod każdym filmikiem będą pisali pochlebne komentarze. Wciąż ci sami znajomi, wciąż takie same pochwały. To nie jest ścieżka rozwoju. Tą drogą nie dojdzie się do zarabiania.

Tworzenie kanału zarabiającego, to układanka z wielu elementów, które muszą ze sobą pasować. Najtrudniejszym elementem w tym wszystkim jest znalezienie własnej tożsamości jako Youtubera. Jaki profil stworzyć, co prezentować i w jakiej formie, aby połączyć przyjemne z pożytecznym. 

Obserwując różne kanały, łatwo zauważyć tych nielicznych - w porównaniu do mrowia próbujących - youtuberów, którzy osiągnęli znaczący sukces finansowy. W cieniu niewielu gwiazd kłębi się gwiezdny pył. Miliony tych, którzy do marzą i próbują. Może uda im się przebić, albo do końca zostaną po tej samej stronie ściany. 

Analizowanie oglądalności daje wskazówki co do wyboru kierunku rozwoju. Zauważyłem pewną prawidłowość. Chociaż filmiki edukacyjne bardzo mało zarabiają w skali miesiąca, to zarabiają stale. Nawet te opublikowane kilka lat wcześniej. To bardzo zachęcające. Powoduje, że chociaż zarobek z konkretnego filmu w skali miesiąca wydaje się niedorzecznie mały, to w perspektywie czasu okaże się, że warto było nad nim pracować. Im więcej filmików, to zarobki się dodają. W ten sposób dochód się stabilizuje i nawet przerwy w publikowaniu, na przykład z powodu wyjazdów, nie wpływają na spadek przychodu. 

Swoją obecną pozycję na YouTube oceniam  z widoku ściany do pokonania. Chociaż już zacząłem zarabiać, to jeszcze poziom przychodu jest  nieduży. Nie zaspokaja apetytu na kasę. Patrzę więc na  ścianę do pokonania jak alpinista szukający swojej ścieżki. 

Możliwości jest wiele. Niektóre z nich, szybkie i strome, które są łatwe dla młodych, w moim przypadku nie wchodzą w rachubę. Wiek sprawia, że proste rzeczy robi się wolniej, słabiej i trudniej. Ale wyzwanie pozostaje.  

Niektóre tematy już na wstępie muszę odpuścić. Na przykład: kamperem już świata nie zwiedzę. Podoba mi się taki sposób podróżowania, lubię oglądać reportaże z takich podróży i podziwiam młodych, którzy podejmują takie wyzwania. Nie będę też recenzował szminek, ani farb do włosów. Łatwo takie kanały znaleźć i zobaczyć, że są dochodowe, to dla emeryta już nie wszystko jest dostępne. Na tym właśnie polega trudność, o której wspomniałem wcześniej - o wyborze własnej drogi. Wejść w dobrą niszę, ale możliwą do wykorzystania. 

Trzeba też być cierpliwym. Nie należy się łudzić, że od samego początku wszystko będzie szło jak po maśle. Najpierw trzeba opublikować wiele materiałów, analizować ich odbiór i starać się poprawiać treści na kanale. Regulamin umożliwia zarabianie dopiero po przekroczeniu progu tysiąca subskrybentów. Potem są następne progi, które otwierają możliwości zarabiania innego niż tylko wyświetlaniu reklam. Pierwszy próg pokonałem. Zarabiam regularnie niewielkie kwoty. Teraz krok po kroku trzeba się wspinać.

Łatwo się widzi ślady stóp na drodze po której inni doszli do sukcesu. Znalezienie własnego szlaku, jeszcze nie wydeptanego, jest dużo trudniejsze. Jak wspomniałem wcześniej, to najtrudniejsze zadanie. Odnalezienie własnej ścieżki w skomplikowanej dżungli możliwości. 

Z wielu względów animacje wideo są bardzo obiecującym zakresem działania. Istnieje wiele bezpłatnych programów do edycji wideo. Pomimo faktu, że nie trzeba płacić za korzystanie z nich, prezentują wysoki poziom profesjonalny. Programy takie jak Olive lub Da Vinci Resolve są z najwyższej profesjonalnej półki. Sęk w tym, żeby nauczyć się jak wykorzystać zawarty w nich potencjał. Im bardziej zaawansowany program, tym wyższy próg trudności.  Ale ta trudność, to także wyzwanie. Tworzenie filmów edukacyjnych jest dla mnie też sposobem na lepsze poznanie oprogramowania. Tworząc taki film sam się dużo uczę. Przed zaprezentowaniem możliwości jakiegoś programu testuję funkcje. Dogłębne poznanie różnych funkcji  ułatwia mi późniejsze lepsze  wykorzystanie możliwości.  

W wielu przypadkach zdaję sobie sprawę z niedociągnięć w swoich wcześniejszych filmikach. Często zauważam je, już po opublikowaniu, kiedy jest za późno na poprawki. Ale to mobilizuje do pracy nad kolejnym filmikiem, w którym dołożę starań, aby błędu nie powtórzyć. Nie znaczy to, że nie zrobię innego błędu. Zdaję sobie jednak, że uczenie się, to niekończący się proces. Nauka sama w sobie też sprawia dużo frajdy. 

Działalność na YouTube motywuje do zdobywania wiedzy w zakresie nowych programów, zasad animacji, zasad edycji wideo, grafiki komputerowej itp. Patrząc na swoje wcześniejsze filmiki widzę wiele niedociągnięć.  Jednak dostrzeganie wad wcześniejszych dokonań, świadczy o rozwoju. I nie trzeba się ich wstydzić. Rozwój w każdym wieku jest możliwy i zdobywanie nowych umiejętności sprawia wiele satysfakcji. A jeśli się znajdą chętni na oglądanie, to tym bardziej raduje serce.  


  

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ciekawostki. Rzeki Babilonu Boney M 1979 Sopot

Rivers of Babylon  Boney M Większość popularnych piosenek krąży tematycznie wokół miłości. Dlatego słuchając przebojów w oryginalnej wersji czasem trudno skojarzyć, że teksty niektórych mogą być naprawdę zaskakujące. Kiedy przetłumaczyłem mojej znajomej tekst piosenki Leonarda Cohena "Who by fire" i okazało się, że słowa nie są wcale o miłości, tylko o umieraniu, to stwierdziła, że jest rozczarowana. Zauroczona wpadającą w ucho melodią i głosem Cohena, była przekonana, że w piosence są wątki dotyczące uczucia pomiędzy mężczyzną i kobietą. Okazało się, że nic z tych rzeczy. Zapraszam do wysłuchania wersji Boney M - Sopot 1979, a podczas słuchania można przeczytać tekst poniżej, wyjaśniający o czym właściwie jest ta piosenka.   Podobnie jest z piosenką Rivers of Babylon w wykonaniu Boney M. Zespół ten kojarzy się raczej z muzyką lekką i dyskotekową. Słuchając piosenki zawsze miałem skojarzenia bardzo przyjemne, w nastrojach gorącego lata i wakacji.  Nie przywodziła na myśl jaki

Technologie. Klawiatura komputera - podstawowe fakty

Niedoświadczonym użytkownikom komputera warto się zapoznać ze sprawami, które nie są intuicyjne i łatwe do samodzielnego odkrycia podczas klikania. Klawiatura jako urządzenie, jest tego przykładem. W swojej praktyce spotkałem się z osobami, którym najprostsze funkcje klawiatury były nieznane. Gwoli sprawiedliwości, trzeba powiedzieć, że nie odnosi się to jedynie do osób starszych. Zdarzyło mi się zaobserwować sytuacje, kiedy osoby w wieku lat dwudziestu kilku do napisania wielkiej litery włączały caps lock. Wbrew pozorom jednak obsługa klawiatury komputera jest nieskomplikowana. Trzeba zapamiętać dosłownie garstkę informacji, żeby usprawnić użytkowanie tego urządzenia. Komputer jest maszyną przetwarzającą informację. Musi być więc wyposażony w urządzenia do przyjmowania informacji i oddawania informacji. W dodatku te urządzenia muszą być przyjazne dla użytkownika. Zbiorczo do tych urządzeń używana jest nazwa interfejs, od angielskiego interface (wym. interfejs) Jest kilka rodzaj

Gify na świąteczne laurki

Gify to małe ruchome obrazki wyświetlane najczęściej na stronach internetowych. Zasada działania gifu polega na złożeniu kilku zdjęć – każde różni się nieco od pozostałych – i wyświetlaniu po kolei w krótkich odstępach czasu.  Być może pamiętacie z dzieciństwa zabawki z kartką i ołówkiem, gdzie poruszając szybko ołówkiem tak, żeby raz była widoczna, raz druga karteczka uzyskać wrażenie ruchu.