W sklepach można kupić ciasta gotowe do pieczenia. Ciasto na pizzę, ciasto filo lub ciasto francuskie warto mieć w domu kiedy jest się łasuchem na takie rzeczy.
Zaleta ciasta gotowego ma dwie zalety. Po pierwsze pozwala szybko upiec jakiś wyśmienity przysmak kiedy przyjdzie ochota na coś takiego co nagle się zachce. Po drugie są to ilości nieduże. Tak na jeden raz dla dwóch osób. Lub na dwa razy dla jednej. To jest o tyle dobre, że jak się ma zachciankę, to się ją zaspokoi i kropka. Kiedy samodzielnie przygotowujemy ciasto na wypieki, to przeważnie wychodzą duże ilości tego. Efekt jest taki, że jest dużo, to dużo się je. Nawet jak już chętka została zaspokojona.
Ja miałem ostatnio taką chętkę na ciasto francuskie z nadzieniem z jabłek. I jak szybko pomyślałem, to prawie tak samo szybko zrobiłem.
Najpierw przygotowałem sobie jabłka. O ile samo ciasto francuskie piecze się dosyć szybko, to jabłka surowe do środka już tak szybko nie zmiękną. Wymagają więc przygotowania. Oczywiście zależy to też od gatunku jabłek. Jednak z zasady powinno się nadzienie wcześniej przygotować.
Ja zrobiłem tak. Jabłka pokroiłem w krążki i oczyściłem z gniazd nasiennych. Następnie wlałem troszkę wody na dno patelni i zacząłem podgrzewać na małym ogniu. Do wody wrzuciłem kilka łyżeczek cukru, torebkę cukru waniliowego. Wrzuciłem jabłka i dołożyłem łyżeczkę masła. Po chwili jabłka obróciłem i posypałem cynamonem. Po chwili płynu zaczęło ubywać i zgęstniał. Utworzył się smakowicie pachnący syrop. W zasadzie to chyba woda odparowała, a pozostał tylko sok z jabłek.
Pozostało tylko włączyć piekarnik, a w tym czasie uformować ciasteczka. Do każdego włożyć trochę nadzienia i brzegi skleić. Blachę wyłożyłem papierem do pieczenia, ułożyłem ciasteczka i włożyłem do rozgrzanego piekarnika.
Po niedługim czasie wyciągnąłem przysmak - palce lizać.
Komentarze
Prześlij komentarz