Młodzi ludzie, chociaż zapewne rozumieją słowo telefon, to zapewne trudno im sobie wyobrazić sytuację, kiedy chcąc się połączyć z inną osobą, trzeba było ręcznie wykręcać numer. W dodatku trzeba było ten numer mieć w pamięci, lub zanotowany w zeszycie. Większość osób miało chyba takie zeszyty leżące na półce obok aparatu.
Z dzieciństwa pamiętam, jakim wielkim poważaniem cieszyły się zapałki. W podstawówce byłem zagorzałym zbieraczem etykiet zapałczanych. Zapałki były objęte monopolem państwowym, co świadczyło o tym jak wielką rolę stanowiły dla gospodarki państwowej. Teraz nagle stwierdzam, że - nie będąc palaczem papierosów - od wielu lat nie miałem w ręku tak niegdyś pospolitego pudełeczka.
Pewne wynalazki, nawet wielkie, jednak przemijają. Pozwolę sobie przeskoczyć epokę telefonu komórkowego i przejdę to tego co dzisiaj jest najbardziej na czasie. Osoby przyzwyczajone do użytkowania tradycyjnych aparatów nie bardzo zdają sobie sprawę, co potrafią smartfony. W telefonach komórkowych można było już zapisywać numery, nastawiać budziki itp, ale rewolucja nastąpiła dopiero, kiedy internet się upowszechnił.
Ktoś mógłby powiedzieć, że nazwa smartfon (smart - bystry, inteligentny) to chwyt marketingowy, żeby zwiększyć sprzedaż aparatów telefonicznych. Tymczasem smartfon nie zaczął się od telefonu, tylko od komputera.
Postępująca miniaturyzacja umożliwiła już w latach 90 - tych stworzenie minikomputerów, które nazwano PDA (personal digital assistant ). Czasem też używana była nazwa palmtop, jako rozwinięcie nazewnictwa od desktop i laptop. (palm - po angielsku dłoń). Czyli był to komputer mieszczący się w dłoni. Wyposażony w ekran, na którym można było pisać rysikiem i w ten sposób wydawać polecenia komputerowi. Wraz z rozwojem technologii, poszerzono funkcje “cyfrowego asystenta” o możliwości prowadzenia rozmów przy użyciu technologii cyfrowej za pośrednictwem istniejącej bazy telefonii komórkowej. Dlatego smartfon jest raczej kategorią wśród komputerów, niż wśród telefonów.
Prawdziwa różnica polega jednak na tym, że smartfony mają dostęp do internetu i aplikacji, tak jak komputery o pełnych gabarytach. Dostęp ten może się dokonać dwoma niezależnymi ścieżkami. Jedna to dostęp do transferu danych oferowanego przez operatora telefonii, a drugi to bezprzewodowy internet (wi-fi) do sieci lokalnych. O ile transfer danych jest liczony i płatny według stawek operatora, to wi-fi najczęściej umożliwia łączność z internetem bez dodatkowych kosztów. Obecnie ogólnie dostępne sieci wi-fi stają się coraz powszechniejsze. Możemy je znaleźć na lotniskach, w lokalach użyteczności publicznej, urzędach, a nawet pociągach. Pozwala to na korzystanie z internetu w wielu miejscach, bez ponoszenia kosztów dodatkowych. A i ceny transferów u operatorów komórkowych stają się coraz tańsze.
Aby sprzęt mógł działać musi mieć zainstalowane oprogramowanie - system operacyjny. Istnieje kilka takich systemów: Android, iOS, Windows Phone, Symbian, itd. Wszystkie są przystosowane do pracy ze smartfonami. Różnica pomiędzy laptopem a smartfonem polega przede wszystkim na wielkości ekranu. W związku z tym rozwiązania typu okna, obsługa z poziomu klawiatury zewnętrznej są zastąpione systemem ekranu dotykowego. Dlatego system operacyjny musi być również dostosowany do tego sposobu obsługi. Dla polskich seniorów najlepszym wyborem jest Android. Nie tylko dlatego, że jest to chyba najlepszy system operacyjny na smartfony. Można by o tym dyskutować, ale głównym powodem jest to, że obecnie w języku polskim możemy się porozumieć jedynie z Google Now. Chociaż inne systemy mają dostęp do aplikacji typu inteligentny asystent uruchamiany głosowo (Cortana, Siri, aplikacje producentów np, Samsunga), to niestety dla nas, mówią tylko w obcych językach. Automatycznie pozostawia to Androida bez konkurencji na naszym rynku.
Na system operacyjny, podobnie jak w tradycyjnych komputerach, nałożone są aplikacje, czyli programy użytkowe. W chwili obecnej rynek aplikacji na smartfony jest bardzo ożywiony i praktycznie co chwilę pojawia się coś nowego.
Pierwsze wrażenie, że smartfon, to nowsza komórka i służy głównie do rozmów, jest powierzchowne. Dla kogoś, kto miał już nieco do czynienia z internetem, smartfon będzie bardzo wygodnym przedłużeniem i rozwinięciem komputera pełnowymiarowego. Szczególnie wygodne jest połączenie usług w chmurze obliczeniowej. Dzięki temu zdjęcia zrobione na smartfonie można oglądać na komputerze bez potrzeby podłączania jakichkolwiek kabelków, a listę zakupów zapisaną na komputerze można będzie odczytać na smartfonie będąc w sklepie. Również możliwość dyktowania i wysyłania wiadomości mailowych lub sms-ów przy użyciu komend głosowych znacznie ułatwia komunikację.
Osoby nie korzystające z komputera i internetu będą postrzegać smartfon jako wyrafinowaną komórkę z większym wyświetlaczem, ale tylko przez brak odpowiedniej perspektywy.
Seniorzy coraz częściej będą czuli potrzebę zmiany dotychczasowego aparatu komórkowego na smartfona. Jeśli w dodatku są to osoby, które lubią fotografować i wyszukuję wiele w internecie, to odczują z tego największe korzyści. Smartfony mają wbudowane dobre matryce i optykę. Dzięki temu mogą zastąpić aparat fotograficzny i kamerę. A wiadomo, często sytuacja na zrobienie dobrego zdjęcia zdarza się niespodziewanie. I wtedy smartfon staje się nieoceniony.
Świetne! Ja ostatnio też kupiłam telefon dla babci w sklepie https://www.pomocedlaseniora.pl/18-nowoczesny-senior i jest z niego bardzo zadowolona. Dobrze, że powstają telefony przystosowane dla osób starszych. Z mojego telefonu ciężko było nauczyć babcię obsługi :) Taki ogarnęła raz dwa i wszystko widziała na nim :)
OdpowiedzUsuńtelefon dla kazdego
OdpowiedzUsuń