Aby zrozumieć zjawisko percepcji wzrokowej czyli widzenia trzeba wziąć po uwagę kilka czynników. Przede wszystkim określić co jest niezbędne, aby taki proces zachodził. Widzenie wymaga w zasadzie kilku oczywistych czynników. Obserwatora, obiektu obserwowanego oraz medium pośredniczącego.
Mówiąc obserwator, w oczywisty sposób mam na myśli istotę ludzką. Co prawda wiemy, że zwierzęta widzą, to jednak poza stwierdzeniem, że widzą inaczej niż ludzie, nie mamy wielkich możliwości zbadania jakie konkretnie wrażania się za tym kryją. Wiadomo też, że nie wszyscy ludzie widzą tak samo. Są to procesy subiektywne, które w filozofii i nauce określane są terminem: qualia. Widzenie bowiem, podobnie jak inne doznania zmysłowe zamknięte są w umyśle jednostki. Nie da się wyśnić cudzego snu.
Obserwator świadomy posiada organ wzroku, czyli oczy oraz mózg, czyli organ który dokonuje przekształcenia bodźców w zjawiska umysłowe. Jak to się odbywa jest niezwykle fascynujące. Niestety, nauka jeszcze niewiele o tym wie. Sekcja martwego mózgu nie daje istotnych informacji o jego funkcjonalności, a badanie żywego mózgu w działaniu jest możliwe dopiero od niedawna. Jednak nawet najbardziej zaawansowane urządzenia posiadają swoje ograniczenia, więc wiedza o istocie świadomości jest jeszcze niedostateczna.
Nie oznacza to jednak, że ta wiedza jest zerowa. Ludzie potrafią komunikować się ze sobą oraz opowiadać o swoich wrażeniach. Naukowcy tworzą formalne i możliwie obiektywne opisy zjawisk przyrody. Metoda naukowa pozwala odnajdywać prawidłowości i powtarzalność zjawisk. W fizyce opisy powtarzalnych zachowań określane są ogólnym pojęciem praw natury.
Należy jednak sobie zdawać sprawę z tego, że tzw. prawa natury nie są prawami nadanymi i zdefiniowanymi odgórnie. Nie są to w żadnym razie prawa nakazowe. Są to jedynie pewne powtarzalne schematy zachowania się obiektów fizycznych. Nie są to prawa określone jakąś przyczyną i bezwzględnie obowiązujące, ale raczej statystyczne prawidłowości. Zatem proces obserwacji jest w dużym stopniu ograniczony możliwościami percepcyjnymi obserwatora.
Drugim elementem układanki jest obecność świata zewnętrznego. Zdecydowana większość ludzi nie zaprzecza istnieniu rzeczy nas otaczających. Jesteśmy zanurzeni w rzeczywistości. Przestrzeń wokół nas wypełniona jest obiektami, rzeczami, przedmiotami. Jakkolwiek byśmy nazwali to co nas otacza, to wiemy, że to jest. Ponieważ mamy kontakt z tymi obiektami.
I tu wchodzi w grę trzeci element. Istnieje coś co łączy nas ze światem, pośredniczy w przenoszeniu bodźców do organów wzrokowych. Jest to światło. Ludzie oczywiście mają wiele zmysłów i odczuwanie obecności świata zewnętrznego jest możliwe na wiele sposobów, ale tutaj skupiamy się na procesie widzenia, więc ograniczymy się tylko do światła jako medium transportu informacji.
Światło przez tysiąclecia stanowiło dla ludzi tajemnicę. Nieznana była natura światła. Nawet tak oczywisty dla człowieka współczesnego fakt, że światło musi mieć swoje źródło, nie był w dawnych czasach tak oczywisty. Istniały spory filozoficzne dotyczące koncepcji czy widzenie odbywa się dzięki wysyłaniu promieni przez oczy, czy odbieraniu tych promieni z zewnątrz. Stąd zachowało się w języku potocznym powiedzenie: "przeszyć wzrokiem".
Obecnie ludzie posługują się szerokim zakresem pojęć, które kiedyś nie istniały. Na przykład termin "fala elektromagnetyczna". Na próżno by szukać tego w starożytnych mądrych księgach. Natomiast obecnie potrafimy praktycznie wykorzystywać istnienie fal elektromagnetycznych. Wiemy też, że światło, to dzięki któremu widzimy jest właśnie falą elektromagnetyczną. A oczy ludzkie to po prostu czujniki, elementy reagujące na promieniowanie elektromagnetyczne. Tak jak anteny radiowe reagują na działanie fal o dużej długości, tak oczy reaguję na fale bardzko krótkie, które zawierają się w zakresie światła widzialnego.
Antena radiowa znajdująca się w obszarze działania fal elektromagnetyczny generuje w sobie prąd elektromagnetyczny adekwatny do specyficznej charakterystyki fali. Jest nastrojona na odpowiednią długość fali. Oko ludzkie jest organem dostrojonym do trzech różnych długości fal jednocześnie. W siatkówce znajdują się trzy rodzaje czopków. Każdy rodzaj jest najbardziej czuły na określone zakresy fal elektromagnetycznych. Te zakresy to: 420–440 nanometrów, 534–555 nanometrów, 564–580 nanometrów.Jeden nanometr to odcinek 1 metra podzielonego 10 000 000 00 razy. Fale elektromagnetyczne w ogólności mogą mieć dowolne długości. Na przykład fale w kuchence mikrofalowej mają długość podawaną w centymetrach. Światło widzialne więc jest falą elektromagnetyczną o krótkiej długości fali i wąskim zakresie. Poza zakresem widzialnym umysł człowieka nie reaguje w sposób powiązany ze świadomością. Jednak promieniowanie elektromagnetyczne ma wpływ na organizm ludzki. Na przykład promienie UV powodują reakcję skóry, lub inne rodzaje mogą powodować chorobę popromienną.
Właśnie te długości światła powodują powstanie prądu elektrycznego w nerwach dołączonych do odpowiednich czopków. Impulsy świetlne na czopkach generują powstanie impulsów elektrycznych w nerwach. Na tym etapie jest to tylko proces fizyczny. Dopiero kiedy impulsy nerwowe docierają do części mózgu w tylnej części czaszki tzw. kory wzrokowej zaczyna się przetwarzanie prądów elektrycznych na wrażenia wzrokowe. I to są właśnie wspomniane wcześniej odczucia subiektywne czyli qualia, których nie jesteśmy dzielić z innymi ludźmi.
Świetny wpis
OdpowiedzUsuń