Ziemniaki są na czwartym miejscu po kukurydzy, ryżu i pszenicy najpopularniejszym składnikiem pożywienia ludzi na świecie. Można go przyrządzać na mnóstwo sposobów, ale poza gotowaniem, to usmażenie w formie frytek jest najprostsze.
Podczas przygotowania frytek jedną rzecz trzeba mieć na uwadze. Pokrojone ziemniaki dobrze jest wymoczyć w zimnej wodzie.
W swoim życiu wiele razy smażyłem frytki. Nie wiedziałem jednak o potrzebie moczenia i frytki nie wychodziły tak smaczne jak planowałem. Ich tekstura nie była odpowiednia.
Od kiedy stosuję moczenie, to frytki udają się za każdym razem doskonale. Pomimo, że nie zwracam uwagi na odmiany, których używam. Okazuje się, że namoczenie robi większą różnicę, niż wybór odmiany ziemniaka. Nie wchodzę w powody dlaczego tak się dzieje. Może jakieś składniki np. skrobia w procesie moczenia wypłukują się z frytek. Dla mnie to nie ma specjalnie znaczenia. Ważne jest, że frytki są doskonałe.
Unikam też zbyt gorącego oleju. Olej przypalony dostaje brzydkiego zapachu i udziela się to smażonym potrawom. Nie stosuję termometrów, więc nie mówię o konkretnych zakresach temperatur. Nasze babcie nie miały termometrów, ale miały doświadczenie. Smażenie odbywa się prawidłowo jak w oleju pojawiają się pęcherzyki, ale nie w całej objętośi oleju, lecz przy samych frytkach. Obserwacja procesu smażenia podpowiada zwiększenie lub zmniejszenie płomienia gazu. I wtedy uda się wszystko optymalnie.
Dużo lepsze niż mrożone.
OdpowiedzUsuń